Nasiona najlepiej kupmy w sklepie ogrodniczym. Wówczas będziemy mieli pewność, że są zdrowe, nieuszkodzone i że rośliny, które z nich wykiełkują będą dokładnie takie, jakich się spodziewamy. Do pojemnika wsypmy wilgotny torf, lekko go ugniećmy i wyrównajmy powierzchnię. Na wierzch znów dajmy cienką warstwę torfu przesianego przez sito.
W sklepach jest dostępna też specjalna ziemia do wysiewu nasion (od 6 zł za 20 litrów), która się świetnie sprawdza w domowej uprawie. Przygotowana jest na bazie torfu, zawiera piasek i trochę nawozu. Zróbmy w podłożu płytkie rowki (cienkim patyczakiem), wsypmy do nich nasiona. Lekko je przysypmy przesianym piaskiem.
Drobniutkie nasiona możemy tylko rozsypać na powierzchni ziemi i tak pozostawić, ponieważ do kiełkowania potrzebują światła. Ostrożnie podlejmy glebę, najlepiej użyjmy zraszacza, który zrobi wodną mgiełkę. Pojemnik przykryjmy niezbyt szczelnie szkłem lub plastikiem. Postawmy w ciepłym miejscu. Dbajmy, by podłoże było stale lekko wilgotne. Po wykiełkowaniu stopniowo odkrywajmy szkło lub folię.
Kiedy rośliny wypuszczą 2-4 liście musimy je przepikować czyli przenieść do pojedynczych pojemników. Zróbmy to bardzo ostrożnie, aby nie uszkodzić delikatnych siewek. Po tym zabiegu obficie podlejmy ziemię.
Oto warzywa, które mogą nam zakiełkować w domu:
a). karczoch – wysiejmy po kilka nasion do jednego pojemnika. Postawmy w ciepłym, widnym miejscu.
b). kalarepa – kiedy wysiejemy ją w domu pod koniec lutego, w kwietniu będziemy mogli przesadzić kalarepę do ogrodu.
c). szpinak – posiejmy go w doniczkach lub skrzynkach, w ziemi ogrodniczej, ponieważ nie lubi torfu. Kiełkuje już po 4-7 dniach, a po 6-8 tygodniach możemy go ścinać. Kiedy będzie już ciepło, wystawmy donice na dwór.
Dodatkowa uwaga – pod koniec lutego warto już wysiać pomidory, marchew, pietruszkę, rzodkiewkę, koper, wczesne odmiany kapusty.